517# What I've Done

Podejrzewam, że wielu z was, którzy odwiedzają w tej chwili Pandę - nie spodziewali się postu. Ale o to jest! Przyczyną mojej nieobecności było jak wiadomo, dla ucznia - wrzesień, dla studenta - październik + miesiąc (lub dłużej jak w moim przypadku) adaptacyjny w obu przypadkach. Trzeba było odnaleźć na nowo bieg w innych warunkach ;). Wolę nie zapowiadać w jakiej ilości możecie spodziewać się moich prac, bo zazwyczaj jak coś napiszę, to nie wychodzi. Może teraz będzie inaczej :D Szablony robiłam dzisiaj. Zajęło mi to parę godzin. Może jeden parę godzin, bo drugi jest wersją dodatkową na tym samym CSS tylko wymienną grafiką. Wpadłam na pomysł idąc chodnikiem pełnym starych listków. Prawie w całości go spełniłam (jeszcze miałam dodać efekt animowany spadających liści ale postanowiłam wrócić na spokojnie, czyli standardowo XDDD). Zapraszam do komentowania :D

516# Mad at you

Noah Cyrus - Mad

Heeej, nie mam na dzisiaj szablonu do pobrania, robiłam zamówienie i w sumie szablon na swój blog prywatny (na którego serdecznie zapraszam pod tym linkiem). 

Następny post pewnie dopiero w październiku i też nie na początku, a w połowie, bo znowu trzeba będzie przystosować życie do innego biegu :p

Jednak będzie można znaleźć szablon we współpracy z Moherową Smerfetką na Heartbeat Graphic w nadchodzących dniach :D

515# just keep breathin'

LSD - Thunderclouds

wiem, wiem.

Miałam zrobić szablon z własnym rysunkiem ale szczerze - nie miałam czasu na kreatywność na tym poziomie. Poszłam na coś co nie zajmuje tyle czasu ponieważ do dzisiaj nie miałam go wcale. Ale i tak robiłam coś innego niż skupić się na tym co jest ważne ale czy to tak nie działa? Kiedy trzeba coś zrobić nagle tyle różnych rzeczy trzeba zrobić. Najgorzej czasami jak się człowiek w tym nie ogarnie. Ja właśnie płacę konsekwencje za poprzedni rok. Na szczęście teraz już mogę lecieć tylko do przodu.